O mnie...

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wicklowman z miasta Ozorków. Mam nastukane 7058.48 kilometrów w tym 43.85 w terenie. Moja kosmiczna średnia to 30.27 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Miesiąc po miesiącu...

Z licznika:
102.29 km 0.00 km teren
03:21 h 30.53 km/h:
Maks. pr.:48.60 km/h
Temperatura:19.0
HR max:190 ( 88%)
HR avg:157 ( 73%)
W pionie:415 m
Spaliłem: 3952 kcal
Koza: Gianni

Prawie jak komedia :)

Niedziela, 22 kwietnia 2012 dodano: 22.04.2012 | Komentarze 2

TRASA: Ozorków-Aleksandria-Emilia-Zgierz-Aleksandrów Łódzki...później to już się z lekka pogubiłem :)

1. 7 rano pobudka, 15 minut później jestem na myjce z rowerem.
2. Śniadanie, kawa, ubieram nowy komplet (foto poniżej) i ruszam o 8.55, kierunek: Strykowska/Wycieczkowa czyli jedna z łódzkich ustawek.
3. Jestem w Zgierzu, nie chce mi się jechać na Strykowską :)
4. Zjeżdżam na chodnik i dzwonię do Krzyśka (kolega z dawnych kolarskich czasów, znów zaczął trochę kręcić).
5. Rozmowa z Krzyśkiem:
-Krzychu jeździ Aleksandrów (ustawka) w niedzielę o 10 rano?
-Tak, my jedziemy, dawaj z nami
-Jestem w Zgierzu, miałem jechać na Strykowską, jadę do Aleksa, ruszę z nimi, spotkamy się w Mariampolu
-Ty, ja nie wiem o której startują i skąd
-Ale ja wiem
-OK to widzimy się niebawem
6. Jadę do Aleksa.
7. Jestem prawie na miejscu i jakieś 15 minut przed dziesiątą.
8. Dzwonię do kumpla z pracy (Bartek)
9. Rozmowa:
-Siema, gdzie jest Polo Market u was ?
-Na Daszyńskiego
-Hehe, gdzie to? (tłumaczy co i jak)
10. Jestem przed Polo, nikogo nie ma.
11. Krzysiek dzwoni, rozmowa:
-Ty oni ruszają punkt 10 spod Polo
-Wiem, ale tutaj nikogo nie ma
-Dobra olej to, dawaj na Parzęczew, w Mariampolu skręć na Chociszew, spotkamy się na trasie
-Dobra, widzimy się niebawem
12. Jestem w Mariampolu i nie skręcam na Chociszew :) tylko sadzę na Parzęczew.
13. Dzwonię do Krzyśka, rozmowa:
-Gdzie jesteście?
-Na Mariampolu, a ty?
-Za Parzęczewem, jadę w stronę Ozorkowa
-Przecież ci mówiłem żebyś skręcił na Chociszew
-Zapomniałem, gdzie teraz jedziecie?
-Wracamy do Chociszewa i dalej na naszą rundę
-Dobra jadę na Chociszew od strony Parzęczewa, tam się spotkamy
-OK
14. Jestem w Chociszewie, nie ma ich :)
15. Dzwonię do Krzyśka, rozmowa:
-Mieliście być w Chociszewie ?
-Byliśmy, jedziemy już na Bibianów, jechali w trupa, teraz odpuścili, dawaj, może nas dogonisz
-Jechali ? Kto ?
-Chłopaki z ustawki z Aleksa
-Jak to ?
-Wyjechali przed dziesiątą
-Dobra jak jedziecie naszą rundę, to jadę od drugiej strony, spotkamy się na bank
-OK, dawaj.
16. Jadę rundę od drugiej mańki z nadzieją, że ich w końcu złapię. Przejechane już prawie 50km
17. Jestem prawie na Śliwnikach, z przeciwka widzę dwie grupy. Zawracam, mijają mnie szybko, rantują :) Zamieniam kilka słów z Krzyśkiem. Kraksa była, trzech leżało :(
18. Jedziemy na Parzęczew, dalej na Mariampol.
19. Podjazd, idzie skok, zostajemy w trzech, może w czterech...Jezuniu, ja wcale nie jestem taki cienki :P
20. Skręcamy na Chociszew, chłopaki z Aleksa do domu...
21. Sadzimy w trzech małą rundkę, żegnamy się, ja dokręcam na Grotniki do setki i wracam do domu...
22. W domu obiadek (kluski na parze i gulasz, mniam....)

I to tyle :)

MAX CAD: 112
AVG CAD: 75

Mój Gianni :) © rejziak79

Nowa droga na Śliwniki © rejziak79

Nowy komplet, idealnie pasuje pod ramę :) © rejziak79
Kategoria w towarzystwie, setka



Komentarze
wicklowman
| 06:12 poniedziałek, 23 kwietnia 2012 | linkuj To wszystko wina mojej fatalnej organizacji czasu :P
Virenque
| 05:54 poniedziałek, 23 kwietnia 2012 | linkuj Ty to masz ale przygody z łapaniem się na te ustawki :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!