O mnie...

Więcej o mnie.


Tutaj zaglądam...
Virenqueoutoftimeman
wober
WuJekG
kris91
Isgenaroth
BorysCh1
arturswider
sargath
keram
cyklooxy
Bucz
Jelitek
maciej1986poznan
serav
moly
G0re
Odwiedziny:
1303
Osób online:
1
Miesiąc po miesiącu...
- 2013, Maj2 - 0
- 2013, Luty1 - 2
- 2012, Listopad13 - 5
- 2012, Październik5 - 0
- 2012, Wrzesień4 - 0
- 2012, Sierpień10 - 9
- 2012, Lipiec17 - 3
- 2012, Czerwiec13 - 4
- 2012, Maj23 - 28
- 2012, Kwiecień15 - 7
- 2012, Marzec9 - 9
- 2012, Luty10 - 7
- 2012, Styczeń9 - 9
Z licznika:
54.84 km
0.00 km teren
01:44 h
31.64 km/h:
Maks. pr.:50.50 km/h
Temperatura:20.0
HR max:179 ( 83%)
HR avg:153 ( 71%)
W pionie:108 m
Spaliłem: kcal
Koza: Gianni
Miła niespodzianka...
Czwartek, 26 kwietnia 2012 • dodano: 30.04.2012 | Komentarze 0
Miało być spokojnie i w granicach 2h...Jeszcze przed Chociszewem, po ujechaniu raptem trzech, może czterech km usłyszałem z tyłu "hopa!". Po chwili minęła mnie trójka kolarzy. Jest okazja, pomyślałem, więc wskoczyłem na koło. Trio prowadził wysoki chłopak na Pro Tour-owym sprzęcie w stroju KTK Kalisz. Czyżby to był Rębieś ? Tak to był on. Nie zawracałem sobie głowy (i jemu także) bo tempo było szybkie (momentami grubo ponad 40km/h). Przed podjazdem w Mariampolu mieli bufet :) toteż zwolnili dość znacznie i była okazja do przywitania się. Jarek poznał mnie w momencie jak mnie mijali ale dopiero teraz była okazja aby pogadać...
W Starych Krasnodębach został trochę z tyłu (telefon), ja pogadałem sobie z dwójką nowych kolegów, takie tam rozmowy o łódzkich ustawkach, wyścigach itp.
Jarek doszedł nas niespełna 10km przed Aleksem. Momentalnie wyszedł na czub i gonił do samego Aleksa bardzo mocno. Pożegnaliśmy się przy jakimś barze...oni pojechali do domu, ja wróciłem do swojego tą samą trasą.
TRASA: Ozorków-Chociszew-Nowa Jerozolima-Sobień-Aleksandrów-Sobień-Nowa...-Chociszew-Ozorków
Kategoria 0-50, w towarzystwie
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!